Agnieszka i Kamil – magiczny plener
Pierwsze spotkanie
Agnieszka i Kamil – ona mnóstwo pytań, on małomówny. Spotkaliśmy się na długo przed wyznaczonym terminem i dość szybciutko podjęli decyzję, że to właśnie ja będę im towarzyszyć z aparatem w tym dniu.
Para piękna, spokojna i romantyczna. Bił od nich wewnętrzny spokój.
Nie będę tym razem się dużo rozpisywała.
Plener
Oczywiście jak to często bywa czekanie na pogodę by Agnieszka nie zmarzła na sesji. Całe szczęście udało się. Na prawdę ani przed zdjęciami ani po nie było za ciekawie na dworze, a tu właśnie na ten dzień wyszło nam nawet słońce.
Co do samych zdjęć. Agnieszka zszokowała mnie na plenerze. bardzo ładnie wyglądała w dniu ślubu i najczęściej powtarza się make up i uczesanie w plenerze. Ale właśnie tym razem nie… Tak nie było. Postawiła na mocniejszy, wyrazisty makijaż i przepiękne kwiaty. To był strzał w dziesiątkę!
Jeśli kiedyś zastanawiała się któraś z was czy robić profesjonalny makijaż do sesji plenerowej odpowiem tak! Zdecydowanie tak.
Nie podejrzewałam również obojga o pokłady takiego romantyzmu. Byłam zauroczona atmosferą na sesji. Mówiłam tylko gdzie mają stanąć i jak to uczynili… Działa się magia… Także bez zbędnych komentarzy po prostu pokażę jak to z nimi było.
plener ślubny, reportaż ślubny, sesja ślubna, sesja ślubna boho
Leave a comment